Idą Święta

Czas gna do przodu jak szalony;) za parę dni minie kolejny rok mam nadzieję i bardzo chcę wierzyć, że będzie tak tak dobry jak mijający a i nie pogniewam się jak będzie lepszy;)
ale tak naprawdę nie trzeba mi do szczęścia nic więcej
mam kochającą rodzine cudnego wyrozumiałego męża ,który wspiera mnie ,dodaje otuchy,przy nim czuje się dobrze i bezpiecznie ,z nim chce mi się podejmować wyzwania każdego dnia. Mam dzieci dwóch wspaniałych chłopaków dają nam radość, są naszym celem ,dla nich i przez nich mi się chce tak po prostu iść do przodu. Są wypełnieniem naszego życia. Mam cudne psiaki, dzięki którym nasze życie jest pełniejsze i pełne niespodzianek i na pewno nie jest nudno.Mam prace ,która daje mi satysfakcję.Wszystko tak cudnie się uzupełnia  a ja często się uśmiecham a gdy są gorsze dni wiem ,że nie jestem sama tak chcałabym żyć do końca swych dni oby było mi dane;)

Co do pracy to faktycznie teraz większość mojego czasu pochłaniają szczeniaki i opieka nad nimi ale do pracy czasem zaglądne;)

Oskarek

Mariczka i jej Fini;)

Dziewczyny świetnie się dogadują i bardzo dużą motywacją dla Marki jest wykonanie zadania ,kórym natychmiast chwali sie Queeni - "Fini  zobacz"
uwielbia szykować jej jedzonko a karmienie tak bardzo ,że po każdym chrupeczku wykrzykuje - "zjadła!"

liczymy

 pomyliło mi się ...

przyjęcie na 3psy;)

aporcik - trzeba spalić kalorie hi

dobrze się czuję przy tobie

 buziak na dowidzenia

a tu efekty malowania rękami hi - gdy zajęcia odbywają się wieczorem i można dziecko i terapeutkę ;) od razu włożyć do wanny hi można zaszaleć nieźle się wybabrałyśmy miały byś tylko szablony no ale tak weszłyśmy w rolę i tak bardzo chciałyśmy utworzyć jakieś opowiadanko ,że ...

zabawa była przednia